Minimalna głębokość bieżnika dla bezpiecznej podróży

Obowiązujące w Polsce przepisy dotyczące ruchu drogowego jasno definiują minimalną głębokość bieżnika na poziomie 1,6 mm dla opon letnich oraz zimowych. Przy zakupie nowego kompletu ogumienia wysokość bieżnika wynosi z reguły około 7-9 mm, co przy rozsądnym stylu jazdy i wysokiej jakości oponie pozwala zachować bezpieczeństwo podróży przez długi czas. Specjaliści z branży motoryzacyjnej rekomendują wymianę opon letnich przy 3 mm głębokości bieżnika lub 4 mm w przypadku zimówek. Poniżej tych wartości ogumienie traci odczuwalnie swoje właściwości trakcyjne i wydłuża drogę hamowania. W poniższym poradniku podpowiadamy jakimi metodami można samodzielnie zmierzyć głębokość bieżnika i uniknąć awarii na drodze.

Opony do aut terenowych i osobowych – jak prawidłowo przygotować pojazd do pomiaru?

Precyzyjny pomiar głębokości bieżnika przeprowadzony może być jedynie w przypadku aut zaparkowanych na równej nawierzchni. Bardzo wygodnym rozwiązaniem jest maksymalne skręcenie kół, które ułatwia dostęp do przednich opon. Sam pomiar powinien zostać przeprowadzony w kilku miejscach na każdej oponie, ponieważ pozwala to uniknąć błędów związanych z nierównomiernym ścieraniem ogumienia. W przypadku dużego zróżnicowania głębokości pomiędzy poszczególnymi punktami warto rozważyć wizytę u wulkanizatora, która pomoże wyważyć opony i ustawić odpowiednią geometrię. Zabłocone opony do aut terenowych lub osobowych (np. opony 215/70 r16) trzeba oczywiście dokładnie oczyścić przed przystąpieniem do jakichkolwiek pomiarów (np. myjką ciśnieniową).

Jakie narzędzia umożliwiają precyzyjny pomiar głębokości bieżnika?

W niemalże każdym sklepie motoryzacyjnym oraz na stacjach większych koncernów paliwowych bez trudu kupić można specjalistyczne narzędzie pomiarowe. Na pierwszy rzut oka przypominać może ono miniaturową wersję suwmiarki, ale powinno cechować się dużo niższą skalą. Rozwiązanie tego rodzaju kosztuje kilkanaście złotych i jest dużo rozsądniejszym rozwiązaniem od laserowych dalmierzy czy elektrycznych suwmiarek. Pomiar tradycyjnym narzędziem ogranicza się do wprowadzenia linii pomiarowej do końca rowka, przesunięcia górnej części do szczytu klocka i odczytania wartości na skali.

Jak poradzić sobie bez specjalistycznych narzędzi pomiarowych?

Kreatywność kierowców w zakresie nietypowych metod pomiaru głębokości bieżnika nie przestaje zaskakiwać. Jednym z najbardziej znanych i zarazem rozsądnych sposobów jest wykorzystanie pięciozłotowej monety. Wystarczy wsunąć ją do końca rowka i sprawdzić, czy srebrne obramowanie jest w pełni schowane. Mając na uwadze, iż obramowanie każdej pięciozłotówki ma równo 4 mm, można łatwo ocenić zużycie danej opony. Metoda ta przydaje się szczególnie w przypadku tylnej osi, ponieważ większe suwmiarki mogą nie zmieścić się pod błotnikiem. Opony do aut terenowych raczej nie generują takich problemów ze względu na wyższe zawieszenie pojazdów, ale z drugiej strony w sportowych lub osobowych autach z konwencjonalnym ogumieniem 215/70 r16 dostęp może okazać się utrudniony.